Bardzo prosze o pomoc.Film opowiada chyba o małżeństwie w którym mężczyzna nie może mieć dzieci(jest chyba muzykiem)potem ona poznaje bogatego mężczyznę z którym zachodzi w ciaż a on musi wybrać,zostawia ją a na końcu ona wraca do męża.Wiem że to bardzo ogólne i skomplikowane ale proszę o pomoc,.
świetny rodzaj humoru pokazany na podstawie stosunkowo trudnego problemu młodej dziewczyny. warto obejrzeć chociażby dla spojrzenia trochę innym okiem na problemy życia nastolatków i sposoby ich rozwiązywania
skąd tak wysoka ocena? Obsada kiczowata i w ogóle...co w nim takiego fajnego że zasłużył na taką ocenę?
Witam.
Wczoraj kupiłem DVD, to co usłyszałem w polskim tłumaczeniu z ust lektora po prostu mnie zabiło. Nie tylko mnie z reszta bo chyba całe piękno filmu również. Jeden z głupszych przykładów:
"So what was it like? Humbling Bleek's boney bod."
"Jak sie ciurla suchego Bleekera?"
No comment :)
Film od razu skojarzył mi się z filmem produkcji Korea Południowa pt.'Jenny,Juno. To też o zaciążonej małolacie. taki zbieg okoliczności? Fabuła się różni ale to niefortunne Juno kojarzy mi się z tym filmem , zastanawiam się czy przypadkiem nie zainspirował ten film owego reżysera.
Na początku było normalnie, zwyczajnie, ale z czasem film zaczął mnie wciągać, prosto opowiedziana historia, a jednak film ma w sobie to coś nie sposób nie obejrzeć go do końca, bo chyba każdy chce wiedzieć co stanie się na końcu. Świetna gra Ellen Page i nieśmiałość Michael Cera zrobiły swoje polecam. Daje mu solidne...
więcejNie mogę sobie przypomnieć tytułu pewnego filmu bardzo podobnego do Juno. Pewna dziewczyna dowiaduje się ze jej chłopak jest gejem wiec chce go "uratować" i wpada z nim . To jest fabuła tego filmu w skrócie. Proszę bardzo o podanie tytułu .
zachęcony licznymi pochlebnymi opiniami znajomych porwałem się na obejrzenie tego filmu. żałuję. pseudo-alternatywne popłuczyny. absurdalna końcówka. mam nadzieje, że nikt nie będzie brał przykładu z Juno. zdecydowanie odradzam oglądanie.
Podczas sceny w której tańczyli, myślałam, że będą razem.
Bo Mark chyba by chciał
Czy tylko ja odniosłam takie wrażenie?
Osobiście byłam rozczarowana tym filmem. Dużo się o nim mówiło, ciągle reklamowało, więc spodziewałam się świetnej komedii, na której nieźle się uśmieję. Muszę jednak przyznać, że choć film był niezły, to chwilami powiewało nudą, po prostu spodziewałam się po nim czegoś więcej, a może zbyt wysoko postawiłam mu...
Film jest pochwałą dla oddawania przez młode dziewczyny dzieci do adopcji. Przecież Juno w ogóle nie przejęła się tą ciążą (zresztą jej rodzice też), bo po prostu wiedziała, że może to dziecko oddać do adopcji, więc urodziła je i oddała? Całkiem bez emocji, że to jej dziecko, jakby wcale się tym nie przejęła. Komedia?...
więcejogólnie wieje nudą, choć ze dwie zaskakujące sytuacje w tym filmie bym znalazł, ta dziewucha dobrze grała nawet, ogolnie spodziewałem sie czegoś duzo lepszego po filmie który był nominowany do oscara.
Jak w temacie. Niezobowiązująca komedia, której twórcy nie starają się na siłę przypodobać widzom. No, przynajmniej te starania nie wychodzą na pierwszy plan :)
Ludzie od jakiegoś czasu oglądam ten film i nie mogę znaleźć momentu gdzie jest Cameron Bright! Pomocy!!!!!!!!!
To nie są okruchy życia, gdzie losy ludzi toczą się tak, jak wymyślił sobie widz, by na końcu z triumfem krzyknąć "wiedziałem!" - czyli rodzice dziewczyny jej pomagają, chłopak ją opuszcza a na koniec zostaje z dzieckiem albo oddaje do adopcji. To film nieprzeciętny, niesamowicie zrealizowany. Postać Juno jest...
Bardzo dobrze się ogląda
Błyskotliwe dialogi, wspaniała kreacja głównej postaci, dziewczyna porywa
od początku do konca swym nieprzystosowaniem i tym, ze dyktuje warunki
Niewymuszony, bardzo dobry humor
Końcówka filmu to jakaś totalna bzdura i niespotykane zjawisko - scenarzysta jest chyba wielkim optymistą! Ta dziewczyna, niby ukazana w końcowej fazie filmu jako wrażliwa i potrafiąca kochać jednak bez większych oporów oddaje swoje dziecko; nie pokazano nawet, że chociaż trochę za nim tęskni... Na końcu możemy...